piątek, 6 listopada 2015

Informacja


Cześć.
Piszę tego posta, ponieważ chciałabym Wam przekazać pewną informację. Otóż od dawnego czasu na blogu nie pojawiają się nowe rozdziały. Nie będę owijać w bawełnę. Wynika to z tego, że moje chęci, pasja i miłość do opowiadania słabną i zanikają. Po drugie nie mam czasu na nic poza nauką. Sądzę, że "Zmierzch" przestaje mnie interesować. Już wcześniej notki pojawiały się rzadko. Włożyłam w moją pracę wiele serca i pomysłów, robiłam, co tylko mogłam, żeby urozmaicić bloga i chyba mi to wychodziło, patrząc na komentarze czy wyświetlenia. Na początku nie mogłam przeżyć mojej decyzji; z trudem sama ją zaakceptowałam, więc nie wiem, jak Wy to przyjmiecie. Oczywiście, jeśli nadal wchodzicie tutaj. Dzięki za wszystko. Jedni byli ze mną od początku, drudzy pojawiali się w trakcie, inni zostali, inni odeszli. Ale dziękuję, bo bez Was moje starania nie miałyby sensu. Ale ja NIE KOŃCZĘ PISAĆ BLOGA! Tylko ZAWIESZAM na jakiś czas. Zawsze sądziłam, że zawieszenie bloga jest najgorszą rzeczą, jaką można zrobić ( nie obrażając nikogo), ale najwyraźniej sama potrzebowałam trochę czasu, by zdać sobie sprawę, że po prostu mnie to już nie interesuje. Mam nadzieję, że zrozumiecie. Właściwie fajnie by było, gdybyście napisali mi w komentarzach, co myślicie na ten temat, ilu z Was w ogóle odwiedza tę stronę. Miałam naprawdę ciekawy pomysł co dalej, ale... jeszcze nie teraz. W każdym razie ja już swoje napisałam. Jeszcze raz chciałabym podziękować Wam, moim czytelnikom. Jest kilka osób, które wiedzą, że dzięki nim rozwinęłam skrzydła, dla nich należą się szczególne podziękowania!

Poniżej rysunek wykonany przez świetną dziewczynę :)  Leon Cullen


Eriss 

10 komentarzy:

  1. Hej, kochana ;3
    Pierwsza? Na to wychodzi. Już wczoraj widziałam powiadomienie, ale dopiero dzisiaj mam okazję pojawić się i skomentować ;)
    Jeśli mam być szczera, już tych pięć miesięcy ciszy dały mi do zrozumienia, że do tego to wszystko zmierza. W pełni rozumiem Twoją decyzję, tym bardziej, że jeśli pisanie ma sprawiać trudność, będąc niczym przykry obowiązek, tak faktycznie jest lepiej. Cieszy mnie to, że nie zamierzasz ot tak porzucić tę historię, tym bardziej, że nawet gdybym miała odejść, lepsze jest nawet krótką informacją uhonorować to, co dopiero pory stworzyłaś. Naprawdę, to info jest lepsze aniżeli cisza - bo to znaczy, że pamiętasz o nas i masz również szacunek do swojej twórczości.
    Co ja Ci mogę napisać? To, że jestem, byłam i będę, o ile zdecydujesz się wrócić. Czekam nie tylko na to, ale jakiekolwiek oznaki Twojej twórczości, nawet gdybyś miała zacząć gdzieś indziej i w zupełnie innej tematyce ;)

    Pozdrawiam i życzę Ci jak najlepiej,
    Nessa.

    PS. Jak weszłam tutaj, pierwszą moją myślą było "Boże, coś Ty za straszydło pod notką wstawiła"?! ;-; Teraz już niestety wiem i przykro mi to mówić, ale jeśli TO ma być Leon, to ja cieszę się, że nie żyje. Naprawdę. Nie wiem, kto to rysował, ale ręce powinni mu za to uciąć... Dla mnie odstrasza, a gdyby nie to, że znam Twojego bloga i długo czekałam na jakiś odzew od Ciebie, po zobaczeniu... TEGO, uciekłabym bez czytania chociażby linijki. Tak więc radziłabym pozbyć się odstraszacza, bo ten rysunek jest okropny, naprawdę. Nawet skupić się teraz nie mogę i zakrywam czym popadnie ;-; Wybacz, w tej jednej kwestii jestem na "nie".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za każdy Twój komentarz. Jesteś jedną z osób, bez których by mnie tu już nie było. Jeśli wrócę, lub zacznę coś nowego, na pewno Cię poinformuję. Na tę chwilę nie zamierzam niczego nowego, ale kto wie? Jeśli chodzi o informację, to naprawdę długo się zbierałam, żeby ją napisać i zamieścić, bo ten blog był i w sumie jest dla mnie wszystkim :) Wcześniej próbowałam napisać rozdział, ale nie wychodziło i nie przez brak weny, dlatego zdecydowałam zawiesić. Co do tego rysunku, nie chcę go usuwać, Wykonała go przesympatyczna osoba, która czyta mojego bloga i według mnie ma ogromny talent. Rozumiem, że nie wszystkim się podoba, to kwestia gustu i nic w tym złego :) Mnie się podoba i chcę go zostawić. Dziękuję za komentarz i za opinię. Nie chciałabym zostawiać ludzi, którzy dali mi tyle szczęścia bez żadnej informacji. W każdym razie dziękuję Ci za wszystko :)
      Eriss

      Usuń
    2. Bardzo cieszy mnie to, że masz o mnie takie zdanie =) Z wielką przyjemnością czytałam i będę czytać, kiedy wrócisz do pisania (bo nie biorę pod uwagę tego, że mogłaby tego nie zrobić). A nawet gdyby coś poszło nie tak, to wiedz, że ja jestem i dalej chętnie bym pogadała przy jakiejś okazji, tak jak i kiedyś ^^
      Rozumiem, że masz zastój. Czasami to przechodzi, czasami nie - wiem jedynie, że to się zdarza, a pisanie na siłę jest najgorszym, co można w tej sytuacji zrobić. Dlatego szanuję Twoją decyzję i zamierzam Cię wspierać w tym, co robisz. Tym bardziej, że to dojrzałe podejście =)
      Jeśli chodzi o rysunek... Dla mnie tu o talencie mowy nie ma, chyba, że chodzi o wzbudzanie odruchu wymiotnego. Ale rozumiem. Jedynie drażni mnie to, że ten potwór teraz straszy mnie za każdym razem, kiedy wchodzę na bloggera, bo ten rozdział mam jako najnowszy z blogów, które śledzą. I ciągle pytam samą siebie, za jakie grzechy ;-;
      No nic, to ja teraz czekam na informacje, że żyjesz, masz się dobrze, a wena do Ciebie wróciła. Wierzę, że tak będzie <33
      Nessa.

      Usuń
    3. Nie widzę , żeby w moim rysunku było coś przerażająco , nie ważne że wam się nie podoba i szczerze mówiąc mam gdzieś zdanie innych osób , ważne , że podoba się Eris, bo to dla niej go zrobiłam , a nie wam. Jedno powiem wszystkim osobom ,które uważają , że jest to okropne. Jakim prawem śmiecie oceniać czy mam talent czy nie ?! Nie widzieliście moich innych prac.Wnioskuję wic , że po prostu jesteście zazdrości , bo tak rysować nie umiecie. Co do Eris, życzę powodzenia dziewczyno. Uwielbiam twoje opowiadania,mnie też szczerze mówiąc zmierzch już zaczyna się nudzić, właściwie to się znudził.Mam inne opowiadanie

      Usuń
    4. Nie widzę , żeby w moim rysunku było coś przerażająco , nie ważne że wam się nie podoba i szczerze mówiąc mam gdzieś zdanie innych osób , ważne , że podoba się Eris, bo to dla niej go zrobiłam , a nie wam. Jedno powiem wszystkim osobom ,które uważają , że jest to okropne. Jakim prawem śmiecie oceniać czy mam talent czy nie ?! Nie widzieliście moich innych prac.Wnioskuję wic , że po prostu jesteście zazdrości , bo tak rysować nie umiecie. Co do Eris, życzę powodzenia dziewczyno. Uwielbiam twoje opowiadania,mnie też szczerze mówiąc zmierzch już zaczyna się nudzić, właściwie to się znudził.Mam inne opowiadanie

      Usuń
    5. Ha, dopiero zauważyłam. Widziałam Twoje inne prace, to po pierwsze. Koło dobrych rysunków to to leżało, skoro już musisz wiedzieć – znam dość utalentowanych osób, by to ocenić. Wystawiasz swoje prace publicznie, więc licz się z krytyką, zwłaszcza kiedy wrzucać takie… coś. Masz dość wysokie mniemanie o sobie, skoro uważasz, że o bohomazy można być zazdrosnym, ale cóż, błądzić rzeczą ludzką :D
      Eriss, kochana, wiesz, że wciąż czekam i jestem z Tobą? ^^ Mam nadzieję, że prędzej czy później pojawisz się z nowym rozdziałem. Trochę spóźnione, ale wszystkiego najlepszego w nowym roku. Oby był lepszy niż poprzednie ^^

      Pozdrawiam,
      Nessa.

      Usuń
    6. Liczę się z krytką, ale uzasadnioną. To co robisz to zwykły hejt.Uzasadniona krytyka to taka , która czegoś uczy. A ja wygrałam konkurs literacki i rysunkowy ze swoimi pracami.

      Usuń
    7. Liczę się z krytką, ale uzasadnioną. To co robisz to zwykły hejt.Uzasadniona krytyka to taka , która czegoś uczy. A ja wygrałam konkurs literacki i rysunkowy ze swoimi pracami.

      Usuń
    8. Nope. Zajrzyj do słownika, skoro już upiera się używać słów, których nie znasz. Jeśli to, że mnie się Twoje rysunki nie podobają, to hejt, to ja podziękuję ^^ Pojęcie wyrażania opinii coś Ci mówi? No, najwyraźniej nie, ale to już nie mój problem C:

      Nessa.

      Usuń
  2. Hejo kochana! :3
    Szkoda :'-( No ale rozumiem Cię. Też mam mało czasu. Niestety :/ Mam nadzieję, że szybko do nas wrócisz, a chęci na pisanie także Ci powrócą! Życzę Ci tego z całego serducha! :D A jak nudzi Ci się ,,Zmierzch’’, to zawsze możesz zacząć pisać inne ff lub autorskie opowiadanko :D
    Pozdrawiam cieplutko! xoxo :***
    Maggie

    OdpowiedzUsuń